Bonnie i Clyde z Raszyna

Na terenie centrum handlowego Janki policja zatrzymała małżeństwo, które nie zamierzało zapłacić za zakupy. Przedmioty o łącznej wartości 20 tys zł. ot, zwyczajnie, zapakowali do dziecięcego wózka i próbowali wyjść.

Para ukradła m.in. markowe ubrania, zabawki i kosmetyki. Do zdarzenia doszło na terenie jednego ze sklepów w Jankach. Jak doszło do zatrzymania? – Po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży policjanci z Raszyna natychmiast udali się do jednego ze sklepów w Jankach. Jak ustalili mundurowi, młode małżeństwo weszło na teren sklepu, a następnie   po usunięciu etykiet z ubrań, zabawek i kosmetyków, pakowali je do wózka dziecięcego.   Po spakowaniu „zakupów” udali się do wyjścia. Całe zdarzenie zauważyli pracownicy ochrony, którzy ujęli   33-latka i jego 36-letnią żonę tuż za linią kas – wyjaśnia st. asp. Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Wezwani policjanci znaleźli w wózku dziecięcym skradzione łupy. W trakcie przeszukania samochodu znaleźli ubrania, perfumy, biżuterię, część z tych rzeczy posiadała jeszcze metki ze sklepów. Jak ustali kryminalni z Raszyna rzeczy te pochodziły z kradzieży z różnych sklepów z terenu Warszawy. Wartość łączna przedmiotów to blisko 20 000 złotych.

Śledczy przedstawili małżeństwu po 6 zarzutów kradzieży, do których się przyznali i dobrowolnie poddali karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 2 lat oraz obowiązkowi naprawienia szkody.