Bilet w Pruszkowie droższy od biletu w Sochaczewie

Region

Za przejazd autobusem na terenie Pruszkowa płacimy 2,50 zł. Jadąc z Pruszkowa do Warszawy – 4 zł, ale za bilet na dużo dłuższej trasie z Sochaczewa do Warszawy – już tylko 3 zł.

Pruszkowscy pasażerowie skarżą się na różnice w cenach biletów, jakie obowiązują w autobusach PKS Grodzisk Mazowiecki. O tym, że na różnych trasach grodziskiego przewoźnika obowiązują całkiem różne ceny, poinformowali nas czytelnicy. „Bilet z Pruszkowa do Warszawy (odległość 19 km) kosztuje u nas 4 zł. Jadę jeden przystanek w mieście i płacę 2,50 zł. Często korzystam też z przejazdu autobusem z Warszawy do Sochaczewa. Odległość wynosi 54,5 km, a bilet kosztuje 3 zł. Ten sam przewoźnik, a ceny różne. Dlaczego?” – pisze nasza czytelniczka.

Jak wyjaśnia wiceprezes grodziskiego PKS Radosław Marek, nie chodzi tu o to, że przewoźnik chce zarobić więcej na pruszkowskich pasażerach. Cena biletu autobusowego uzależniona jest od wielu czynników, m.in. od zapełnienia linii, kosztów jej utrzymania, rodzaju taboru, średniej prędkości, z jaką pojazdy mogą się poruszać na danej linii i liczby kursów w ciągu dnia. Te czynniki decydują o różnicy w cenie biletów pomiędzy trasami Pruszków – Warszawa i Sochaczew – Warszawa. Jak wiadomo, mieszkańcy znacznie gorzej skomunikowanego ze stolicą Sochaczewa liczniej korzystają z usług grodziskiego PKS niż mieszkańcy Pruszkowa, którzy korzystają przede wszystkim z szybkiej i częstej komunikacji kolejowej. Autobusy na trasie Sochaczew – Warszawa mogą też poruszać się znacznie szybciej niż na obficie zakorkowanej drodze pomiędzy Pruszkowem a Warszawą. To dlatego przewoźnik może zaoferować tam niższe ceny niż w Pruszkowie. – Zresztą mogę zapewnić, że cena biletu z Sochaczewa do Warszawy wkrótce wzrośnie – dodaje wiceprezes Marek. Cena biletu pruszkowskiej komunikacji miejskiej, również obsługiwanej przez PKS Grodzisk, to inna sprawa. 2,50 zł to po prostu cena biletu na linii miejskiej, współfinansowanej przez pruszkowski magistrat. – Cena 2,50 zł jest ceną standardową dla komunikacji miejskich. Żyrardów ma stawkę 2,40 zł, Warszawa – 2,80 zł.

Tak więc jest to kwota zbliżona do tej, jaką pasażerka musiałaby zapłacić w każdym innym mieście – wyjaśnia Radosław Marek. Liczba przejechanych przystanków nie ma tu znaczenia. – Czy sprawiedliwym jest zapłacenie w komunikacji miejskiej w Warszawie 2,80 zł za bilet dla osoby, która wysiądzie po przejechaniu jednego przystanku? Druga może przejechać na tym samym bilecie połowę miasta, czyli około 20 km – argumentuje wiceprezes Marek. Podkreśla, że inni przewoźnicy na tym samym odcinku oferują cenę 3 zł.                       

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.