Będzie nowy wiadukt, ale na razie na papierze

Pruszków doczeka się nowej przeprawy przez tory kolejowe. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich szuka firmy, która zaprojektuje wiadukt w ciągu drogi wojewódzkiej nr 718.

Dziś na terenie Pruszkowa funkcjonują dwie przeprawy przez tory PKP. Pierwsza to przejazd w ciągu ulicy Przejazdowej, druga to wiadukt w ciągu ul. Poznańskiej (dw. 718). Ostatnia z tych przepraw nie jest w najlepszym stanie technicznym. Po przeprowadzonych w ubiegłym roku badaniach okazało się, że wiadukt „wytrzyma” jeszcze trzy lata. Początkowo brano pod uwagę, że po tym okresie zostanie on poddany generalnemu remontowi lub przebudowie. W rezultacie wybrano jeszcze inne rozwiązanie – budowę zupełnie nowej przeprawy. Drogowcy rozpoczęli właśnie poszukiwania firmy projektowej, która zajmie się przygotowaniem dokumentacji nowego wiaduktu oraz uzyskaniem wszelkich decyzji, w tym zezwolenia na realizację inwestycji (ZRID).

Władze Pruszkowa w miejscu istniejącego wiaduktu widziałyby raczej bezkolizyjny węzeł, podobny do budowanych przy wjazdach na autostrady i trasy ekspresowe. Rozwiązanie to jest dokładnie opisane w obowiązującym dla tego obszaru Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Jednak o wcieleniu tej wizji w życie nie ma raczej mowy. W kwietniu ubiegłego roku podczas konferencji na temat dróg Zbigniew Ostrowski, dyrektor MZDW, o prezentowanej wizji mówił: – Mam świadomość, że wyłączenie tego wiaduktu dla regionu jest katastrofą. Jednak ta propozycja (bezkolizyjnego węzła – przyp. red.) ma rację bytu, gdyby Paszkowianka nie powstała. Szacowaliśmy, że koncepcja pochłonie 200 mln zł, a województwo takich środków nie ma. Na budowę nowego wiaduktu chcemy przeznaczyć 30 mln zł. Nowa przeprawa powstałaby tuż obok istniejącej.

Dziś drogowcy nadal podtrzymują to stanowisko. – Budowniczych tego obiektu w ostatnim czasie było wielu. Od prezydenta miasta, przez starostę aż do wojewody. Mieszkańcy również mają swoje wizje. Wiadukt znajduje się w ciągu naszej, wojewódzkiej drogi, i to my (MZDW – przyp. red.) będziemy odpowiedzialni za jego budowę – mówi nam Monika Burdon, rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. – Nie mamy konkretnej koncepcji budowy. Czekamy na propozycje jakie przedstawi nam wybrany w przetargu projektant – dodaje.

Póki co architekt może kierować się tylko wytycznymi z przetargu. A tych jest niewiele. Wiadomo jedynie, że nowy wiadukt miałby po jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Ruch miałaby usprawnić łącznica pozwalająca kierowcom jadącym od A2 na bezpośredni wjazd w al. Wojska Polskiego. Przebieg wiaduktu nie zmieniłby się znacząco. Projektanci będą musieli przygotować dwie koncepcje włączenia obiektu w skrzyżowanie z ulicami Bolesława Prusa i Bohaterów Warszawy. Dokumentacja projektowa ma być gotowa w ciągu 21 miesięcy od podpisania umowy.