Grodzisk czy Mszczonów?

Wielki park rozrywki – Park of Poland – za ponad 2,5 mld zł ma powstać w okolicach Warszawy. Nadal jednak jeszcze nie wiadomo, czy inwestorzy wybiorą lokalizację pod Grodziskiem Mazowieckim, czy pod Mszczonowem.

Około 600 mln euro w park rozrywki położony w pobliżu stolicy chce zainwestować grupa przedsiębiorców związana z izraelskim biznesmenem Moshe Greidingerem, prezesem konsorcjum International Theaters i właścicielem sieci Cinema City. Rozważano sześć możliwych lokalizacji w okolicach Warszawy i Łodzi: Błonie, Bolimów, Grodzisk Maz. Jaktorów, Modlin, Mszczonów.

Spisują umowy przedwstępne Jak powiedział nam Artur Pasik, doradca inwestycyjny reprezentujący inwestorów, Moshe Greidinger spotkał się z mieszkańcami Mszczonowa i Grodziska, a przedstawiciele izraelskiego biznesmena rozpoczęli już spisywanie z właścicielami gruntów przedwstępnych umów sprzedaży działek pod blisko 600-hektarową inwestycję. Choć decyzja co do lokalizacji jeszcze nie zapadła, wszystko wskazuje na to, że ostateczny bój o inwestycję rozegra się między Grodziskiem a Mszczonowem. Zdaniem Artura Pasika, zbudowanie tak wielkiego parku rozrywki w centrum Polski zapewni przyciągnięcie do tego miejsca zarówno mieszkańców kraju, jak i gości z zagranicy. – Dlatego ważne jest, by park znalazł się w pobliżu ważnych dróg dwujezdniowych i węzłów komunikacyjnych– mówi Artur Pasik.

Grodzisk vs Mszczonów

Ze wszystkich branych pod uwagę lokalizacji warunki te najlepiej spełniają Grodzisk i Mszczonów. Jak jednak podkreśla Artur Pasik, podstawowym warunkiem powstania parku jest wybudowanie autostrad i możliwość zakupu gruntów pod inwestycję.

Bez względu na to, którą z tych lokalizacji wybiorą inwestorzy, budowa i działalność parku będzie miała duży wpływ na dalszy rozwój naszego regionu.
Za lokalizacją w Grodzisku przemawia dogodność dojazdu: park znalazłby się w pobliżu budowanej autostrady A2. To sprawia, że do parku mogliby szybko i łatwo dojechać goście krajowi i zagraniczni. Nie bez znaczenia jest też bliskość linii kolejowej z dogodnym połączeniem do stolicy. Ale i Mszczonów bez szans nie jest. Miasto to położone jest przy przewidzianej do modernizacji trasie katowickiej (przyszła droga S8) i także stosunkowo niedaleko od autostrady A2. Na niekorzyść Mszczonowa działa brak kolei i mgliste – jak na razie – perspektywy budowy nowej linii kolejki dojazdowej z Warszawy przez Raszyn i Nadarzyn.

Nie tylko autostrada

Według wstępnych planów, na prawie 600 ha parku ma się znaleźć największe w tej części Europy centrum rozrywkowo-edukacyjno-rekreacyjne oraz kompleks konferencyjno-hotelowy. Planowane są tu m.in. wesołe miasteczko, aquapark, nowoczesne orbitarium i obserwatorium astronomiczne, obiekty przeznaczone do aktywnego wypoczynku i uprawiania sportów ekstremalnych, a także spa, hotele i restauracje. Zatrudnionych ma tu być ok. 2 tys. osób.

Bardzo ważnym warunkiem stawianym przez inwestora jest także przystosowanie sieci dróg lokalnych do takiej jakości i przepustowości, która pozwoliłaby na dogodne korzystanie z usług parku. To – jak na razie – słaby punkt każdej z wymienionych lokalizacji. Przy obecnym stanie sieci dróg lokalnych, realizacja inwestycji oznaczałaby tylko gigantyczne korki w okolicy, niezadowolonych gości i mieszkańców narzekających na uciążliwe sąsiedztwo parku. Oprócz inwestycji centralnych, dzięki którym powstaną autostrady i drogi ekspresowe, potrzebne są też inwestycje wojewódzkie i powiatowe, które doprowadzą do powstania lokalnej sieci dróg umożliwiającej dogodną komunikację pomiędzy parkiem a ważnymi węzłami drogowymi i okolicznymi miejscowościami.