Aż chce się rzec: „Budzimy się do życia!”. Wiosna meteorologiczna rozpoczęła się wraz z początkiem marca, astronomiczna 20 marca (określa równonoc wiosenną), natomiast kalendarzowa dziś. Oznacza to, że od teraz dzień będzie dłuższy od nocy. Pierwsze oznaki wiosny widać „gołym okiem”, niektóre rośliny zakwitły i mimo wszechobecnej szarości zieleń daje o sobie znać. Dłuższy dzień to także więcej słońca, które działa na nas pozytywnie, dostarczając nam energii do działania.
Pierwszy dzień wiosny wielu osobom nadal kojarzy się z dniem wagarowicza, czyli jak opisano to na Wikipedii: „Samowolne uchylanie się od obowiązku szkolnego przez ucznia, nieuzasadniona (z punktu widzenia władz szkolnych; nieobejmująca np. choroby), jedno- lub wielokrotna, celowa oraz świadoma nieobecność ucznia na obowiązkowych zajęciach szkolno-lekcyjnych.”
Jednak wydaje się, że ta praktyka odchodzi do lamusa. Próżno szukać uczniów włóczących się bez celu po mieście, choć czasy się zmieniły i może trzeba szukać ich gdzie indziej? Faktem jest, że szkoły nie narzekają na pustki wraz z nadejściem pierwszego dnia wiosny.
Istotna informacją jest zmiana czasu, a ta odbędzie się w nocy z 25 na 26 marca. Przejście na czas letni oznacza zmianę godziny w naszych zegarkach z 2.00 na 3.00. Operacja ta kojarzy się nam zazwyczaj pozytywnie, a to dlatego, że światło słoneczne będzie nam towarzyszyło dłużej. W Polsce zmiana czasu funkcjonuje nieprzerwanie od 1983 r.
Ważnym momentem będzie akcja „Godzina dla Ziemi”, która zawsze odbywa się w ostatnią sobotę marca. W tym roku to 25 dzień tego miesiąca. Jej celem jest nakłonienie społeczeństwa do wyłączenia na jedną godziną światła, urządzeń elektrycznych w naszych domach i biurach. Warto dodać, że tegoroczna akcja ekologów z WWF Polska będzie poświęcona rzece Wiśle.
– Ogłoszenie przez Sejm RP roku 2017 „Rokiem Rzeki Wisły” mogłoby się wydawać krokiem w kierunku lepszej ochrony unikatowej na skalę kontynentu, niezwykle cennej przyrodniczo rzeki. Rząd planuje jednak zasadniczą zmianę jej charakteru, co spowoduje ogromne i nieodwracalne zniszczenie środowiska. Znikną malownicze piaszczyste wyspy i nadrzeczne lasy łęgowe. Fundacja WWF Polska chce przekonać Polaków do idei ochrony Wisły w jej obecnej, w dużej mierze naturalnej postaci. Chcemy zachować najpiękniejszą rzekę Europy. Nie chcemy Wisły, która stanie się ciągiem sztucznych jezior wypełnionych brudną wodą z toksycznymi sinicami – napisano na stronie WWF Polska.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
